sobota, 5 marca 2016

Wielkanoc w książkach dla maluszków

Przyznaję, że łatwiej było mi skompletować lektury o tematyce bożonarodzeniowej dla malucha. Oferta jest z pewnością bogatsza, wręcz można przebierać w tytułach, by znaleźć te najbardziej odpowiednie dla naszego dziecka. Do tego temat jest bliższy i łatwiejszy w odbiorze – Dzieciątko, szopka, aniołki, choinka, Święty Mikołaj, podarunki.  Tymczasem książek w temacie Świąt Wielkanocnych jest znacznie mniej, zwłaszcza dla tak małego czytelnika, jakim jest 16 miesięczny Tygrys. Mimo to udało nam się wzbogacić biblioteczkę o kilka tytułów. Skupiłam się na tym, co takiemu maluszkowi najbliższe - baranku, zajączkach, kurkach, pisankach, święconce i jej symbolice. 

Moim numerem jeden są książeczki z serii Książeczki zabaweczki Wydawnictwa Diecezjalnego i Drukarni w Sandomierzu. Zachęcona Choinką zakupiłam dwie o tematyce wielkanocnej i tym razem okazało się, że zaskakujący kształt nie jest jedynym atutem tych wydawnictw. Wewnątrz znajdziecie wiersze autorstwa Ewy Stadtmüller i ilustracje Marka Sojki.


Święcone od razu przywołuje wspomnienie koszyczka, z którym tak ochoczo wędrowałam w dzieciństwie (i znacznie dłużej, później kłócąc się z siostrą o palmę pierwszeństwa) do Kościoła w Wielką Sobotę, a który z wielkim namaszczeniem przygotowywała Mama. Nie mogło zabraknąć odpowiedniej serwetki, bukszpanu, fiołka z parapetowej uprawy i oczywiście zawartości. Wkładamy do koszyczka chleb, sól, jaja, wędlinę, baranka, ale czy zastanawiamy się co one oznaczają. Krótkie rymowane wierszyki w książeczce Święcone w sposób przystępny dla małego odbiorcy wyjaśniają symbolikę produktów z wielkanocnego koszyczka: chleba, soli, jajka, kiełbasy, chrzanu, babki i baranka. Opatrzone są wesołymi ilustracjami oddającymi rodzinny charakter Świąt. Rysunki idealnie wpisują się w czas fascynacji Tygrysa kotami. A książeczka, w której pojawia się ów zwierz, już z racji tego jest warta uwagi.  I do tego wspomniany wcześniej ciekawy kształt – koszyczka z kabłąkiem, za który dzieci mogą nosić książeczkę niczym prawdziwą święconkę. A dzięki sznurowanym stronom mogą dowolnie komponować zawartość swojego koszyka.




Wewnątrz drugiej z książek – Pisanki – znajdziemy gotowy scenariusz wielkanocnego przedstawienia (rozpisany na role). Na scenie pojawiają się pomalowane przez Jasia pisanki (w paski, gwiazdki, z wizerunkiem kurki) spierające się o to, która z nich jest najpiękniejsza. Kłótni nie potrafi przerwać zajączek. Dopiero interwencja baranka, sprawia, że pisanki zapominają o sobie. A wszystko za sprawą pewnego cennego daru. Chcecie dowiedzieć się, co to za dar – zachęcam do lektury. Na ilustracjach obok tytułowych pisanek pojawiają się wielkanocne symbole: koszyczek, bazie, zajączki, kurki, Baranek Paschalny, kwiaty… Tygrys jaja zna, lubi, choć z pewnością nie ogarnia jeszcze dlaczego jaja nabrały barw, ale bardzo lubi drewniany koralik na sznurkach łączących strony.



Święcone
Pisanka
seria: Książeczki zabaweczki
tekst: Ewa Stadtmüller 
ilustracje: Marek Sojka
stron: 16
format: ok. 150 x150 mm / ok. 150 x 110 cm

Zachęcona bożonarodzeniowym tytułem Anny Matusiak nabyłam książeczkę autorki poświęconą Wielkiej Nocy. Co prawda w naszym regionie nie ma zwyczaju zająca wielkanocnego, ale książka nie ogranicza się jedynie do idei obdarowywania, niesie ze sobą głębokie przesłanie. Główny bohater – Zajączek – jak co roku przygotowuje prezenty dla wyczekujących ich dzieci. W gniazdkach w domach maluchów zostawia słodkości, owoce, książeczki (Pani Matusiak po raz kolejny propaguje czytelnictwo, brawo). Upominki są istotne, ale ważniejsze jest to, że zajączek przypomina o tym, co jest istotą w świętowania. W rymowanej treści, która z pewnością spodoba się maluszkom, autorka przemyciła też nieco wiedzy. Zajączka do pracy budzi księżyc w pełni. Dlaczego jest to tak ważne i szarak musi się pospieszyć, powinni dopowiedzieć rodzice. Ilustracje w książce, jak dla mnie są zbyt komputerowe. Na delikatnym i przyjemnym dla oka tle, postaci mają przerysowane kontury. Najlepiej wyszedł Zmartwychwstały Chrystus. Wiadomo. Szkoda jeszcze, że książka nie ma grubych stron. Nasza jest już trochę sfatygowana.





Zajączek wielkanocny
tekst: Anna Matusiak
ilustracje: Łukasz Zabdyr
stron: 24
format: ok. 165 x165 mm

I wreszcie książeczka, która jest u nas w ciągłym użyciu, a to za sprawą kolorowych ilustracji i rymowanej treści. Ko ko znajduje się wśród zwierzęcych ulubieńców Tygrysa, a w tej lekturze ich nie brakuje. Głównym bohaterem książeczki jest kurczaczek, który wiedziony ciekawością wymyka się z kurnika i wędruje do domu gospodarzy. Tam nie tylko podziwia uginający się od świątecznych smakołyków stół, ale ukrywa się w święconce. Dopiero zmoczony w śmingus – dyngus wraca z powrotem do kurnika. Ilustracje są kolorowe, zabawne. Jajka wyglądają jak prawdziwe, u kur widać emocje, a tak piękny świąteczny stół widziałabym u siebie w domu.



Wielkanoc kurczaczka
tekst: Urszula Kozłowska
ilustracje: Arleta Strzeszewska
stron: 10
format: ok. 160 x 210 mm

8 komentarzy:

  1. To prawda, że tematyka bożonarodzeniowa jest w książeczkach dla dzieci zdecydowanie częściej poruszana i bardziej popularna - tym bardziej gratuluję, że udało Ci się znaleźć kilka tak wdzięcznych propozycji odnośnie Wielkiej Nocy. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udało mi się znaleźć więcej w tytułów, ale w internecie nie zawsze da się zajrzeć do środka, a nie chcę kupować w ciemno. Z kolei w księgarniach stacjonarnych wybór jest słaby.
      Uściski

      Usuń
    2. Też jestem pod wrażeniem :) U nas pisankowych książeczek brak, za to starsze dzieciaki już chętnie słuchają o Zmartwychwstaniu. Zwłaszcza z "Księgi opowieści o Aniołach" Mary Joslin z pięknymi ilustracjami Eleny Temporin. Nie wiem, czy ta książka jest dostępna (dostał ją Gabryś na swoje pierwsze imieniny te parę lat temu), ale jakbyś ją gdzieś znalazła, to kupuj ;)

      Usuń
    3. To już druga ciekawa książeczka, którą polecasz. Niestety i ta jest niedostępna. Żałuję. Ale utwierdziłam się w przekonaniu, że dobrze robią kupując niektóre wydawnictwa na przyszłość. Już nie raz straciłam dobry tytuł, bo nakład się wyczerpał.
      Uściski

      Usuń
  2. Piękne, kolorowe książeczki, ale faktycznie, tych o tematyce bożonarodzeniowej jest zdecydowanie więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało się znaleźć choć kilka tytułów.

      Usuń
  3. Sama chyba wybiorę się jutro do księgarni w naszym miasteczku. Jeśli nie znajdę nic z tego, co opisujesz - szczególnie dwie pierwsze pozycje - to jutro zamówię szybko przez wydawnictwo. Kosztują tyle, co nic. :) a warto! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że w księgarniach stacjonarnych może być problem z tymi książeczkami, ale może macie w okolicy dobrze zaopatrzoną księgarnię i jednak uda się znaleźć coś fajnego.

      Usuń