wtorek, 31 marca 2020

Zabawy z przypowieściami. Talenty

Kolejna piękna opowieść za nami z serii "Domek na skale" Wydawnictwa Promyczek. Tym razem przypowieść o talentach. Tak dobrze znana chyba każdemu. Interpretowana na wiele różnych sposobów. Od tego pierwszego zasłyszanego na katechezie, a odnoszącego się do naszych uzdolnień, talentów właśnie, które otrzymaliśmy od Pana Boga, a które mamy rozwijać. I tym tropem podążaliśmy z Tygrysem. Z kolei dla mnie ten czas z Synkiem i przypowieściami to nie tylko zabawa, ale odkrywanie słów Chrystusa po raz kolejny. Choć wiele razy pochylałam się chociażby na tym tekstem z Ewangelii świętego Mateusza, słyszałam w homilii, to ten trudny czas pozwala spojrzeć na słowo raz jeszcze, inaczej. Tym razem w kontekście mojej otwartości na dary Jezusa. Czy jestem otwarta na dary, które otrzymuję? Czy może ze strachu, niepewności, wolę pozostać przy tym, co mam? Przecież każdego dnia otrzymuję tak wiele i to zupełnie za darmo. A w tym trudnym czasie doceniam to jeszcze bardziej. I tak żartobliwie, ten czas uruchamia pokłady kreatywności i rozwoju talentów. Zwłaszcza w codzienności z pięciolatkiem. Wydobywam głęboko skryte i ciągle wymagające rozowju talenty. A jak działaliśmy tym razem z Tygrysem?

Jak zawsze zaczęliśmy od odcinka "Domku na skale".


Rozwijaliśmy nasze zdolności plastyczne. No może Tygrys rozwijał, my utrwalaliśmy te, co mamy :)



Stworzyliśmy też pracę, w której widać jak słudzy pomnożyli otrzymane talenty. Mieszek z 5/10, 2/4 i 1 talentem. Tygrys miał świetną zabawę, a nasze mieszki posłużyły do odegrania sceny z przypowieści. Reżyser Tygrysem jak zwykle obsadzał role. Nie musicie mocno główkować, żeby domyślić się, komu przypadła rola sługi od 5 talentów. Ja byłam w szczęśliwej sytuacji, bo byłam tym od 2. Za to Tata... Wiadomo. Choć nie narzekał, bo lenił się i jadł banany, a to w dniu z pięciolatkiem rzadka okazja. 









Do zobaczenia już wkrótce. Mimo trudności, stan odosobnienia sprzyja twórczości. 

2 komentarze:

  1. Znam kilka przypowieści. Ta o talentach jest jedną z moich ulubionych.
    Ciekawie przerabianie tematykę.

    OdpowiedzUsuń