Muzeum Wsi Lubelskiej (relacja TUTAJ) było pierwszym punktem do zwiedzenia podczas naszej podróży do Lublina. Tygrys z niecierpliwością czekał jednak aż dotrzemy do centrum miasta. Oglądał wcześniej zdjęcia z naszego wyjazdu sprzed lat i koniecznie chciał odnaleźć lubelskiego koziołka. Po bezproblemowym zaparkowaniu udaliśmy się na poszukiwanie koziołka, który "zszedł" z herbu miasta.