Kolejny odcinek z serii "Domek na skale" Wydawnictwa Promyczek za nami. Lubię to wspólne oglądanie, a jeszcze bardzie tworzenie i zabawę. A przypowieści okazują się wdzięcznym materiałem do aktywności z dziećmi.
Tym razem zatrzymaliśmy się nad przypowieścią o zagubionej owcy. Przyznaję, że byłam nieco zaskoczona. W serialowej opowieści pojawia się postać wilka ze specyficznym, zachrypniętym głosem, o czym pisała pod poprzednim postem Grażyna Maria. Nasze dziecko, które jest dość wrażliwe i bojaźliwe, akurat do wilka zapałało sympatią. A jak świetnie potrafi go naśladować... To podsunęło mi pomysł na zabawę z tą przypowieścią.
Tygrys narysował sylwety postaci pojawiających się w przypowieści. Nakleiliśmy je na tekturę. Tektura ma tę świętną właściwość, że posiada rowki, w które bez problemu wchodzą patyczki do szaszłyków - uchywty do lalek. Zadbaliśmy też o odpowiednią scenografię. I po dwóch dość szybkich próbach (cierpliwość nie jest cnotą Tygrysa) zagraliśmy przedstawienie tacie, który akurat tego dnia zaniemógł. Miał też przygotowany spcejalny bilet w cenie jednego uśmiechu i gorącą herbatkę. W tle nie mogło zabraknąć piosenki z tego odcinka. Zebraliśmy brawa, więc przedstawienie można uznać za udane.
Pan jest Pasterzem moim,
niczego mi nie braknie.
A piosenkę z tego odcinka (i innych też) odsłuchacie na kanale Promyczka na YouTubie. Wystarczy wpisać Promyczek NS. Pozdrawiamy
Brawo!
OdpowiedzUsuńDzękujemy
UsuńKoniecznie muszę zajrzeć na kanał. To bardzo bliskie nam wartości. A odgrywanie takich scenek to fajny sposób na naukę i przekazanie wartości i ważnych wydarzeń poprzez zabawę. 😊
OdpowiedzUsuńTygrys poleca :)
UsuńŚwietne przedstawienie!
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńŚliczne dzieła. Bardzo łatwo dziecku tak jest zapamiętać informacje.
OdpowiedzUsuńDokłądnie tak, choć Tygrys zna lepiej przypowieści od nas.
Usuń