Tegoroczny Adwent jest bardzo krótki, a nasze rodzinne oczekiwanie jeszcze krótsze, bo tak naprawdę zaledwie od kilku dni, możemy spokojnie i w pełni cieszyć się tym przedświątecznym czasem. I jak zawsze towarzyszą nam mądre, wartościowe, ale również przyjemne dla oka lektury. Dziś kolejne propozycje książeczek bożonarodzeniowych dla dzieci, do których Tygrys chętnie sięga. Obie od Wydawnictwa Diecezjalnego i Drukarni w Sandomierzu.
Pierwsza, to Boże Narodzenie Jacka Daniluka, którego twórczość nie jest nam obca. Na co dzień czytamy wiersze autora poświęcone zwierzakom. Tym chętniej sięgnęliśmy do propozycji świątecznej i nie zawiedliśmy się. W dziecięcej biblioteczce mamy sporo tytułów dla najmłodszych, poświęconych temu najważniejszemu wydarzeniu w dziejach świata. Natomiast mało tradycjom związanym z Bożym Narodzeniem, które przeżywamy rok rocznie. Pan Jacek w wierszowanej formie, która wpada w ucho, przybliża dzieciom wszystko to, co składa się na wigilijny wieczór. Dwanaście potraw, dodatkowe nakrycie, sianko pod obrusem, choinka, kolędy… Co ważne dla nas, rodziców wychowujących swoje dziecko w wierze, nie zabrakło też religijnych aspektów Wigilii, jak czytanie Pisma Świętego przed wieczerzą, dzielenie się opłatkiem czy wyjście na pasterkę. Ten świąteczny wieczór przeżywamy z rodziną Zosi i Kuby, którzy, jak każde dziecko ekscytują się wypatrywaniem pierwszej gwiazdki, oczekiwaniem na świąteczne smakołyki i oczywiście na prezenty pod choinką. W tym wszystkim nie zapominają jednak o tym, co najważniejsze, co odczytujemy w ostatnich linijkach tekstu. A w warstwie ilustracyjnej zobaczymy rodzinę, radosną, wspólnie przeżywającą ten szczególny czas. Rodzinę, której życie oparte jest na Jezusie, o czym świadczy chociażby krzyż nad drzwiami czy Biblia na półce w dziecięcym pokoju. Takie szczegóły, ale jakże ważne.
Kolejna propozycja to Gdy narodził się Jezus z serii lubianych przez Tygrysa książeczek, w których może coś otworzyć, gdzieś zajrzeć. Tu na każdej rozkładówce znajduje się klapka, pod którą zobaczymy dalszą część opowieści. Archanioła Gabriela, właściciela gospody, zastępy anielskie, wreszcie najważniejszą ilustrację - Świętą Rodzinę i mędrców ukrytych pod ostatnia klapką. Każda ilustracja opatrzona jest prostym tekstem przybliżającym historię Bożego Narodzenia. Takich książeczek na naszej półce mamy sporo, ale my po prostu lubimy ilustracje Gill Guile. Zawsze wywołują uśmiech na naszych twarzach. Wartością dodaną jest to, że pojawia się na nich spora ilość zwierząt (i to nie tylko w scenie narodzenia Jezusa), które nasz Trzylatek lubi na kartach książek. Jak tu się nie uśmiechać na widok myszki zwijającej Maryi limonkę ze stołu, ślimaków zostawiających za sobą ślad czy konia polewającego wodą kaczkę. Z każdej ilustracji wybrzmiewa jednak poruszenie całego stworzenia tym, co się dokonuje.
Książeczki świetnie się uzupełniają. W pierwszej znajdziemy wszystko, co składa się na świąteczne tradycje, w których nie ma nic złego jeśli pamiętamy o tym, co najważniejsze - przyjście na świat Zbawiciela, o czym najmłodsi dowiedzą się z drugiego tytuły. Oba polecamy.
Boże Narodzenie
tekst: Jacek Daniluk
ilustracje: Wojciech Wejner
format: 295 x 210 mm
stron: 16
2016 r.
Gdy narodził się Jezus. Odkryj, co jest w środku
tekst: Michael Berhgof
ilustracje: Gill Guile
format: 165 x 185 mm
stron: 10
2013 r.
Więcej o świątecznych książkach dla dzieci przeczytacie TU. A na stronie wydawnictwa jeszcze do piątku trwa świąteczna promocja.
Śliczne te książeczki.
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytałam Filipowi, bo nawet jeśli jest dla młodszych, to i tak lubimy wszystkie świąteczne książki od maluchów uchwyt po te dla poważnych kilkulatkow.
Śliczne te książeczki.
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytałam Filipowi, bo nawet jeśli jest dla młodszych, to i tak lubimy wszystkie świąteczne książki od maluchów uchwyt po te dla poważnych kilkulatkow.
Prześliczne są takie książeczki i aż żałuję, że nie mam małych dzieci, które mogłabym nimi obdarować.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu ksiażeczki, szkoda tylko,że czas na ich czytanie co roku tak szybko mija :)
OdpowiedzUsuńPiękne i bardzo kolorowe ilustracje.
OdpowiedzUsuńTeż mam kilka książeczek o Bożym Narodzeniu, ale póki co nie ma jeszcze zbyt dużego zainteresowania.
OdpowiedzUsuńO! Tych pozycji nie mamy :)) Ostatnio dziewczyny mają fazę na Boże Narodzenie, za sprawą Jasełek przygotowywanych w przedszkolu i książeczek.
OdpowiedzUsuńJedna wchodzi do kosza na pranie i bawią się w "Jezuska" w żłóbku :)
Bardzo ladne ksiazeczki! Nasza biblioteczka w tych tematach jest uboga. Mamy jedna ksiazke o Mikolaju i jedna z Bozym Narodzeniem Myszki Miki. Ale nic tradycyjnie religijnego. Musze to nadrobic, chociaz w tym roku juz troche pozno...
OdpowiedzUsuńMy uwielbiamy świąteczne książeczki, tak jak i filmy! Te co pokazałaś mają urocze ilustracje, a mnie to zawsze przyciąga :)
OdpowiedzUsuńMoje dziewczyny bardzo lubią te rozdziały o Bożym Narodzeniu w swoich Bibliach dla dzieci.
OdpowiedzUsuńKochani! Życzymy Wam pięknych, rodzinnych Świąt.
Mamy ten pierwszy tytuł. Wczoraj odwiedziłam "Tanią Książkę" w moim mieście. To księgarnia z książkami w naprawdę niskich cenach. Kupiłam kilka na prezenty i wśród nich znalazła się właśnie ta :) Jest piękna bo ukazuje religijny charakter Świąt Bozego Narodzenia :)
OdpowiedzUsuńEch, u nas w tym roku nie było czasu nawet na pół książeczki o Bożym Narodzeniu. Wstyd. Idę jakiejś poszukać na półce.
OdpowiedzUsuńSerdeczne uściski - rośnijcie zdrowo i radośnie.
Piękna pozycja
OdpowiedzUsuń