Już jutro Dzień Mamy (mój trzeci :) i za sprawą Troskliwej Mamy na wielu blogach pojawiły się wpisy pod hasłem: #SuperMama. Dzięki Kasi z RadosnejChaty oraz Olguśce z Rodzinki 2+3 i ja miałam okazję przyjrzeć się samej sobie. Przyznaję, że kilka dni zajęło mi oswojenie się z myślą, że jestem Super Mamą. Nie jestem chyba odosobnionym przypadkiem, któremu łatwiej przychodzi wskazanie swoich słabszych stron, niż tego, co we mnie dobre, ciekawe, mocne. Częściej odzywa się we mnie wewnętrzny krytyk, niż pochlebca.
Po trwającej dni kilka, chwili zastanowienia stwierdzam z pełnym przekonaniem, że: Tak jest Super Mamą. Przecież w tym wszystkim nie chodzi o mnie. Nie o to, co potrafię, a czego nie. A o to, jaka jestem dla swojego dziecka. A jestem najlepszą Mamą dla Tygrysa. I choć zdarzają mi się gorsze chwile (wszak jestem tylko człowiekiem), to zawsze najważniejszy jest dla mnie ON.
Oto moje 10 powodów - supermocy, które sprawiają, że jestem Super mamą.
Czuję się kochana i kocham. Ponad wszystko. Miłością bezwarunkową, na którą nie trzeba zasłużyć, o którą nie trzeba się starać. Nie oczekuję wdzięczności. Po prostu kocham. I uczę się miłości od tego małego Człowieka, który sprawił, że mój świat ponad dwa lata temu nabrał jeszcze więcej kolorów.
Jestem pieszczochem i obdarzam czułością Tygrysa. Dzień bez codziennej (sporej) dawki buziaków i przytulasów, to dzień stracony. I każdego dnia powtarzam, że KOCHAM.
Cenię sobie poczucie bezpieczeństwa i zapewniam oparcie Synkowi. Bezpieczna przestrzeń to my - mama i tata, rodzice, małżeństwo. Poczucie stabilizacji to także dom, który budujemy z myślą o naszym Synu. Bezpieczeństwo to również stawianie granic i mówienie “nie”, z miłości właśnie. Ale również uszanowanie NIE dziecka, wszak ma do niego prawo, a dzięki temu uczy się asertywności.
Uczę się cierpliwości i cierpliwie uczę cierpliwości. Nie jest to łatwe w zderzeniu z Tygrysim i “teraz” i moim narwaniem, ale małymi kroczkami dojdziemy do celu.
Szanuję innych, szanuję moje Dziecko - człowieka, który ma swoje uczucia, swoje zdanie. I uczę Synka szacunku do siebie i innych. Szacunek to również dobre maniery, których uczę naszego Szkraba. Proszę, dziękuję, przepraszam. To ostatnie dotyczy również mnie.
Czytam nałogowo i zarażam tą pasją Synka, dzięki czemu otwieram przed nim nowe światy. Jako, że nie jestem stworzona (tak jak Tata Tygrysa) do zabaw, szczególnie tych przy których trzeba wydawać jakieś dźwięki, wspólne czytanie to moja ulubiona forma spędzania z Tygrysem czasu.
Jestem kreatywna i rozwijam wyobraźnię Synka. Staram się (tak ciągle nad tym pracuję) nie kupować kolejnych plastikowych zabawek, skoro Tygrys najbardziej lubi te wymyślone przez siebie narzędzia Boba czy Sama.
Nieustannie przełamuję swoje słabości, pokonuję granice, które jeszcze rok temu wydawały mi się nie do przejścia i zachęcam Tygrysa do pokonywania siebie. Zapewniam o swojej obecności, ale zachęcam do sięgania wyżej i dalej.
Zapisuję wszystkie chwile w sercu i pamięci. Dbam o wspomnienia Tygrysa gromadząc Jego pamiątki, tworząc albumy w dwóch egzemplarzach, żeby po odejściu z domu miał swoje własne. Przy tym pamiętam i szanuję Jego historię, którą w miarę Jego możliwości przybliżam.
Wierzę i każdego dnia buduję fundament pod relacje Synka z Bogiem, żeby zawsze doświadczał Bożej miłości.
A poza tym jestem najszczęśliwszą kobietą na ziemi, bo jest ktoś kto nazywa mnie MAMĄ.
A wszystkim Mamom, obecnym i przyszłym, życzę, aby przygoda, jaką jest macierzyństwo przynosiła jak najwięcej radości i wzruszeń.
SuoerMamo Tygryska i Tobie życzę samych radosnych chwil macieżyństwa 😍
OdpowiedzUsuńDziękuję, wzajemnie.
UsuńWspaniała z Ciebie mama, gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńWszystkiego dobrego z okazji Dnia Mamy 🌹🌻☀🌺🌸❤️❤️ Dla synka zawsze będziesz super Mamą😍😍
OdpowiedzUsuńDziękuję, wzajemnie.
UsuńZawsze wychodzę z założenia że nie ma mam idealnych... Każda czasem niepotrzebnie się zdenrwuje, odmówi zabawy bo źle się czuje, popełni mały błąd wychowawczy... Ale to normalne... Super Mamom (tak jak np Ty) można zostać pomimo to... Wystarczy dać z siebie jak najwięcej, okazywać miłość, być razem a nie obok.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod Twoimi słowami :)
UsuńAch te nasze super moce :)
OdpowiedzUsuńPięknie to podsumowalas, z podwójnymi egzemplarzami albumów mi zaimponowalas!! Świetny pomysł.
Bycie Mamą to najpiękniejsze co w życiu może kobietę spotkać.
Wszystkiego dobrego :)
To prawda, doświadczam to każdego dnia :)
UsuńJak "wyszłam" z domu to moi rodzice zostali praktycznie bez zdjęć, bo zabrałam ze sobą albumy. Chciałam uniknąć takiej sytuacji, stąd zadbałam o to, żeby każda ze stron miała swoje albumy.
Serdeczności
Pięknie to napisałaś :*
OdpowiedzUsuńPewnie, że jesteś Super Mamą z super mocami :*
To tak, jak każda z nas :)
UsuńNawet Super Mama czasem popełnia błędy które wcale nie powodują że przestaje nią być. Bo chyba tak naprawdę nie ma mam idealnych. Ale wszystkie jesteśmy wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńByłam przekonana, że spokojnie znajdziesz w sobie tych 10 supermocy - bo kto, jak nie Ty ? :) Jesteś SuperMamą dla swojego SuperDziecka - i nie ulega to najmniejszej wątpliwości, a Wasza miłość wyziera z każdego zdjęcia i z każdego słowa publikowanego na tym blogu :)
OdpowiedzUsuńJak już weszłam w rytm musiałam się hamować, bo lista robiła się coraz dłuższa :)
UsuńTygrys z pewnością nie mógł sobie wymarzyć lepszej mamy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń