Nie było łatwo, ale się udało :) Inspiracji masa na każdego zwierzaka w marcowej odsłonie zabawy Zwierzaki cudaki 3 zainicjowanej przez Agę z bloga pomieszane z poplątanym. Niestety okazało się, że Tygrysa od rana do wieczora tak pochłaniają inne rzeczy (m.in. puzzle), że trudno było zachęcić Go do twórczego działania. A jak już się nareszcie udało, poszliśmy na całość - jednego wieczora cztery żabki. Co tam, że jeszcze kilka dni musiałam marudzić, żeby zrobić mieszkanko dla żabek. Udało się. Staw miał być wykonany z pieczątki z tektury falistej, ale Maluch wolał malować pędzlem i rękoma. Jego prawo :)
Pierwsza żabka. Wykorzystaliśmy pomysł z TEJ strony. Tatatu ma niezłą zabawę :)
Przydały się kamyki znad morza
Zapomniałabym o kartce techniką origami płaskiego. Z żabką oczywiście. To nasza pierwsza. Myślałam, że długo przyjdzie nam czekać na pracę z kółkami, a tu proszę. Co prawda kółka składałam sama, ale Tygrys przyklejał je do kartki. Tylko dlaczego tak z boku, a nie na środku? Dobrze, dobrze... Oduczy mamę perfekcjonizmu. Kto powiedział, że żaba musi być pośrodku? :)
Nie tylko brak czasu Synka powoduje, że trudno nam było stworzyć cudaki. Jak tylko chwycimy za aparat (żeby utrwalić artystyczne poczynania) Tygrys porzuca wszystko i interesuje go jedynie robienie zdjęć. I mamy taki to oto efekt…
Bierzemy udział w projekcie ZWIERZAKI CUDAKI 3
Zielono mi...jak tu dużo żabek ---> każda jedna piękna ;-) brawo Tygrysku! Dla mamy też (y)
OdpowiedzUsuńDziękujemy. Jak już Szkrab miał ochotę chwycić za pędzel, wykorzystałam sytuację :)
UsuńŚwietnie wykorzystana sytuacja! Oby częściej :D tego życzymy :*
UsuńDziękujemy. Na szczęście dziś chwycił za klej :)
UsuńŚwietne żabki i jak kreatywnie.
OdpowiedzUsuńA Tygryska Rodzice tacy cierpliwi do działania.
Piękne wszystkie.
Podziwiam.
😍😍😍
Musieliśmy wykazać się cierpliwością w oczekiwaniu na chęć działania :) Dziękujemy.
UsuńPiękne wszystkie, mój dwa lata temu uwielbiał żabki
OdpowiedzUsuńDziękujemy. Nasz celuje w większe okazy.
UsuńAle zielono się zrobiła, najbardziej podobają mi się żabki z kamyków i ta z rolki
OdpowiedzUsuńW końcu mamy wiosnę :)
UsuńAaaaaaależ piękne żaby!
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńByły sobie żabki małe rere kumkum rerekumkum... Fajowe wszystkie... Choć te z kamyczkami urzekły mnie chyba najbardziej
OdpowiedzUsuńNieskromnie powiem, że mnie też :) Dziękujemy.
Usuńoj oj oj oj, ale żabule, fajowe!
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńAlez sliczna tworczosc. BAAWA dla Rygryska
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńFajny zbiór inspiracji - gastrulacje :) Musimy spróbować żabki z rolek, wam wyszła cudnie. Ostatnio syn w przedszkolu natomiast robił żabę z papierowych kółek, a potem zrobił w domu siostrze :)
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że nasze prace się spodobały. Rolkowa żabka jest świetną zabawką dla starszych dzieci. A kółka są świetne, bo dają mnóstwo możliwości. Bardzo je lubię.
Usuń