poniedziałek, 11 listopada 2024

Sierpniowe i wrześniowe czytanie

Czas zabrać się za książkowe zaległości, bo za chwilę koniec roku. Zastanawiam się, skąd ta zwłoka. Najprościej można rzec - codzienność. Po powrocie do domu unikam klawiatury i ekranu (poza komórkowym). Trudno mi się skupić na filmach i serialach. Zdecydowanie wolę czytać. Nie specjalnie też miałam o czym pisać. Tygrys ma już prawie 10 lat i zmienia się rytm jego życia. Doszły nam też masaże (może kiedyś uda mi się o tym napisać), które zajmują sporo czasu. Sierpniowe wieczory spędzał na świeżym powietrzu, a we wrześniu po emocjach związanych z IV klasą i wysiłkiem po treningach, zwyczajnie zasypiał po kilku stronach.  A że czytamy już książki nieco grubsze, w tym tempie zajmuje to sporo czasu. Za te dwa miesiące podrzucam zaledwie siedem tytułów. 

Sierpień:

1. Natalia Przeździk, Lato włóczykijów; Wydawnictwo eSPe
domowa biblioteczka, czytana po raz pierwszy
Zaraz po premierze Pani w naszej lokalnej bibliotece, powiedziała mi, że jest już kolejna część ulubionej serii Tygrysa. Z naszego polecenia zostały zakupione do księgozbioru. Nie skorzystaliśmy, bo książkę jeszcze szybciej mieliśmy w domu. Przyznaję, ukrywałam ją przed Synkiem, bo mieliśmy zaległe tytuły z biblioteki, a wiedziałam, że jak tylko wyjmę kolejną część "Niebieskiego domu" wszystkie inne książki pójdą w odstawkę. Nie myliłam się. Zaproponowałam ją Tygrysowi, bo jakoś nie szło nam czytanie innych rzeczy. A książka Natalii to zawsze pewniak i to niecierpliwie wyczekiwany. Polecamy całą serię. 


2. Justyna Bednarek, Dom numer pięć; Wydawnictwo Literackie
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Zaintrygował mnie opis książki, a że autorkę znamy (cała seria skarpetek stoi na naszej półce), przyniosłam do domu ten tytuł. Czytanie szło nam opornie. Bez wątpienia porusza sporo ważnych problemów - przemocy szkolnej, choroby, wojny - do przegadania z młodym czytelnikiem. Ale Tygrysowi chwilami trudno było połapać się w fabule. Mamy mieszane uczucia co do tego tytułu. 


3. Beata Sabała - Zielińska, TOPR. O psie, który został ratownikiem; Prószyński i S-ka
domowa biblioteczka, czytana po raz pierwszy
Czekając na kolejny wyjazd w góry, sięgnęliśmy po kolejną książkę Autorki. Po lekturze tytułu dla dorosłych, nie przyniosła nic nowego. Ale ciekawe jest spojrzenie na ratownictwo z perspektywy psa ratownika i jego ważnej roli w strukturach TOPR-u. 



Wrzesień:

1. Jakub Skworz, Frycek Chopin; Wydawnictwo Zysk
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
W tej książce znaleźliśmy to, co Tygrys lubi - motyw podróży w czasie i wątki z historii. Osoba Fryderyka Chopina nie jest Chłopakowi obca. Zna kompozytora z lekcji szkolnych i innych czytanych książek. Ta jest o tyle ciekawa, że pokazuje dzieciństwo i młodość Frycka, jego rodzinę, niełatwe początki kariery. Równolegle porusza sprawy ważne dla rówieśników Tygrysa - pasje, marzenia, pierwsze miłości. 


2. Max Czornyj, Cześć, tu Kopernik!; Wydawnictwo Frajda 
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Kolejna biografia osoby doskonale znanej Synkowi. Mimo to z zainteresowaniem wsłuchiwał się w opowieść o Koperniku, nie tylko wybitnym naukowcu, ale również skromnym, bezinteresownym człowieku. Dobrze się czyta tą serię. Z pewnością sięgniemy po kolejnej części. 


3. Kazimierz Szymeczko, Pomolowana historia; Wydawnictwo Literatura
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Historia Polski w pigułce przekazana w prosty, zabawny sposób. Świetna na początek przygody z historią. 


4. Tina Oziewicz, O wiadukcie kolejowym, który chciał zostać mostem nad rzeką i inne bajki; Wydawnictwo Dwie Siostry
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Zauroczeni pierwszą częścią serii "Filigrany" sięgnęliśmy po kolejną, zwłaszcza, że tytuł jest intrygujący. Niestety nie trafiła w nasz gust. Zdecydowanie wolimy inne dzieła Autorki. 



Synek ma mniej czasu na książki, za to ja znacznie więcej. Doszło do tego, że w pewnym momencie zarzuciłam czytanie, bo musiałam zrobić przerwę. Zamieniłam książki na puzzle. Ale przeczytałam naprawdę dużo dobrych książek. Zafascynowała mnie Izabela Czartoryska. Ostatnio z przyjemnością sięgam po tytuły związane ze sztuką. Polecam każdą spośród tych ze zdjęć. Wśród tych dorosłych znalazła się książka "Porozmawiajmy o sztuce Tygrysie". Chciałam ją przeczytać naszemu Tygrysowi, ale coś nie szło. Może kiedyś wrócimy do tego tytułu. Autorka w ciekawy sposób opowiada o obrazach, choć szkoda, że tak mało w książce polskich twórców i kobiet. 

Mój sierpień:










I wrzesień:




Wreszcie udało mi się przeczytać dorosłe książki Natalii Przeździk. Bardzo mi pasuje styl Autorki i poruszane tematy. Polecam też "Widoki" Kwaśnickiej, trochę słodko - gorzka, ale prawdziwa. Trudno mi tym razem wybrać numer jeden, ale postawiłabym na "Zaginiony sztelt".

Znacie któryś z tytułów? 

4 komentarze:

  1. Dwa razy pojawiła się Betonoza :) Czytałam też ją i była dla mnie interesująca, chociaż dużo rzeczy uleciało mi już z pamięci. Ty miałaś teraz bardziej wzmożony okres czytelniczy, a ja mniej. Jednak już też czytam więcej :) Zobaczymy czy jakieś lektury jeszcze nam się zazębią.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem. Po prostu nie miałam oddzielnych zdjęć książek, które są razem z Betonozą :)
      Ostatnio sporo czytałam, choć są momenty zniżki. Wtedy przerzucam się na puzzle.

      Usuń
  2. Mój syn już ostatecznie zrezygnował ze wspólnego czytania :-( . Czyta właściwie tylko szkolne lektury i komiksy. Za to namiętnie słucha audiobooków - im dłuższa seria tym lepiej, aktualnie leci Smocza Straż, przerwana na chwilę na najnowszy tom Szkoły Szpiegów. Z córką ciągle czytamy ale ona nie jest tak zapalonym słuchaczem, powoli też sama składa litery więc wspólnego czytania jest sporo mniej. Korzystamy głównie z domowej biblioteki więc mamy powtórki z rozrywki. Etap czytelniczy powoli zbliża się do końca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak u nas przyjdzie taki moment, to będzie mi ciężko, bo bardzo to lubię. Na szczęście jeszcze nam się udaje, zimowe wieczory sprzyjają. Jak odejdzie wspólne czytanie, to Tygrys zupełnie nie sięgnie do książek. Może jeszcze lektury przeczyta i tyle. Przestałam wierzyć, że coś się w tej kwestii zmieni. Także fajnie, że Twój Syn czyta i słucha.

      Usuń