niedziela, 29 listopada 2020

Zrobione z mamą i tatą w listopadzie

Listopad... Jeden z moich ulubionych miesięcy i to nie tylko za sprawą urodzin moich i Tygrysa. Lubię ten moment spowolnienia. I nawet długie wieczory mi nie przeszkadzają. Chyba bardziej pochmurne i szare dni. Tygrys też jakoś inaczej funkcjonuje. Niekoniecznie zwalnia i się wycisza:), ale wybiera aktywności, które mi samej bardziej pasują. Zwykle w końcu roku chętniej działa twórczo (może to magia zbliżających się świąt?), stąd dziś chciałam się podzielić naszymi listopadowymi wytworami. A tym samym włączyć się do zabawy w Klubie Twórczych Mam, gdzie dawno nie gościliśmy. Wydawało mi się, że nie mamy się czym chwalić. Tymczasem przejrzałam zdjęcia i postanowiłam przyłączyć się do zabawy. 


Jedną z ulubionych aktywności plastycznych Tygrysa jest rysowanie. Kolorowanki się zdarzają, Synek jednak chętniej i odważniej rysuje sam. Nas cieszy każdy rysunek. Mam problem, bo nie potrafię się z żadnym rozstać. Póki co gromadzę, jak okaże się, że brakuje miejsca, będzie trzeba pomyśleć o digitalizacji prac przedszkolaka. Fajnym pomysłem, który się sprawdza było spreznetowanie Chłopakowi szkicownika, w którym tworzy Swoje dzieła. Oczywiście luźnych kartek nie brakuje, ale jakby się kiedyś zagubiły, to pozostanie album. Na obrazkach (o czym się za chwilę przekonacie) widać to, czym się akurat Tygrys pasjonuje...

Superbohaterowie...






Wojna...




Nasz dom, z zewnątrz i od środka, już w wydaniu świątecznym... Czasem nawet laurka się trafi :)




Dinozaury...



Straż pożarna (modelem był prezent urodzinowy)...


A tu coś nowego. Widok na miasteczko podpatrzony u Taty i z wielkim zacięciem kopiowany i przetwarzany na własne sposoby...


Skarbiec. Pomysł z przedszkola, widocznie była jakaś zabawa...


Kosmos...


Pewnego popołudnia Sześciolatek wyjął plastelinę i stworzyliśmy aniołki. Chyba udzieliła się Chłopakowi świąteczna atmosfera.


W ruch poszły też nożyczki. Tygrys chciał mnie wspomóc przy tworzeniu kalendarza adwentowego. Niestety nie podołał grubości papieru. Zapał nie gasł, więc wpadłam na to, że może wycinać śnieżynki z papieru śniadaniowego i prezentowego. Jak Chłopak zaczął, nie chciał skończyć. Podłoga wyglądała, jakby śnieg faktycznie padał. Cieszę się, bo Tygrys nie lubi się z nożyczkami. A śnieżynki będą piękną ozdobą okna czy świątecznych kartek.






A to jeszcze nie koniec świątecznych działań. Jakoś tak wyszło :) Chłopiec wypatrzył świąteczne wzory na szopkę z koralików do prasowania. Oczywiście nie chciał czekać na grudzień. Tym sposobem w ostatnich dniach listopada mamy gotową szopkę. Kolejny raz chwalę Synka za cierpliwość. I dodam, że większość elementów zrobił sam. Mnie prosił w chwilach awarii.





W ostatnią sobotę listopada spadł śnieg. Ileż radości przyniosła nam chwila zabawy na dworze. A Tygrys z Tatą stworzył naszego osobistego bałwana. Jest niedziela późny wieczór, a chłopak (bawłan, nie Tygrys) jeszcze się trzyma.





Mam nadzieję, że grudzień będzie równie twórczy. Świąteczny czas aż sprzyja aktywności. Czego nam i Wam drodzy Czytelnicy życzę.

Trwamy już w grudniu. Wspólnie tworzymy, a tymczasem dostaliśmy miły prezent na Mikołajki. Wyróżnienie w zabawie. Dziękujemy.



24 komentarze:

  1. Jakie świetne i różnorodne prace, szopka z koralików jest przepiękna, podziwiam za wytrwałość w układaniu tyłu małych koralików. Śniegu zazdroszczę, u mnie w ostatnich dniach ciągle deszcz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu Tygrysa. Bardzo się starał. I ciągle chce więcej. Domówiliśmy koraliki. Śniegu wyczekiwaliśmy od dawna. W zeszłym roku nie pocieszyliśmy się za bardzo. Dziś świeci słoneczko, ale bałwan, choć stracił oczy i nos ciągle się trzyma.
      Pozdrawiamy i my

      Usuń
  2. A szablony do figurek z szopki sami wymyśliliście czy macie gotowe? (jeśli możesz, udostępnij:) Śnieżynki ekstra, też w tym roku robiliśmy. Rysunki - fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieżynek mamy spory zapas. A rysunkami sama się niezmiennie zachwycam i kolekcjonuję.

      Usuń
  3. Cudnie :) wspaniały sposób na spędzanie czasu z dziećmi !

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne i różnorodne te Tygrysowe śnieżynki - chyba odgapię od Was ten pomysł :)
    Tygrys bardzo dużo tworzy i to naprawdę ładnie. Pozazdrościć tylko jego cierpliwości i ręki do rysunków.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę. Najważniejsze to odpowiednie złożenie kartki. Mi pomógł ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=p6XmvKvgU_k Nawycinałam się tego sporo, a to złożenie ułatwia życie.
      Dziękuję za tak miłe słowa pod adresem Tygrysa.
      Serdeczności

      Usuń
  5. Śliczne te rysunki! U nas zaczyna się etap kolorowanek, młoda bardzo lubi "kolorować"postaci z ulubionych bajek. Na zasadzie paru kresek ale dumna jest mega. U nas dziś 10 min śnieg sypał :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajny moment. A te kreski najpiękniejsze. Choć jakiś czas temu, jak wyciągnęłam takie pierwsze kreski Tygrysa, to spytał kto tak brzydko rysował. Jakież było jego zdziwienie :)
      Jak znam Was, to już skorzystaliście ze śniegu :)

      Usuń
  6. Zazdroszcze sniegu! U nas spadla taka ciapa na poczatku listopada, a teraz ciagle deszcz i temperatury raczej jesienne niz zimowe...
    Piekne rysunki! Bi tak kiedys tworzyla, z takim zapalem i produktywnoscia, ale z wiekiem jej przeszlo. A Nik jakos nie ma smialosci rysowac "z glowy". Chetnie obrazki przerysowuje z ksiazek lub YouTuba i niezle mu wychodzi, ale to nie to samo...
    Jeju... Figurki z koralikow niesamowite! Mnie samej chyba nie starczyloby cierpliwosci, tym wieksze wiec brawa bije Tygryskowi!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieg sprawił nam ogromną przyjemność. Już spadło więcej, niż przez całą zeszłą zimę. Oby to nie koniec.
      Tygrys długo nie rysował, bo uznał, że robi to brzydko. Na szczęście minęło Mu i mam nadzieję, że prędko nie minie :)
      Przekazuję brawa Tygrysowi :)

      Usuń
  7. Świetna zabawa! DZiękujemy za udział w wyzwaniu KTM!

    OdpowiedzUsuń
  8. WOW. Tygrys przepięknie maluje. A ta szopka? CUDO! Bardzo się cieszę, że znowu do nas zajrzeliście :) bywajcie częściej :) :) zapraszamy.
    Dzięki za udział w zabawie w Klubie Twórczych Mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za tak miłe słowa. Te spontaniczne tygrysie prace są najpiękniejsze. Wydawało mi się, że nie mamy czym się podzielić, a jak przejrzałam zdjęcia, okazało się, że jest trochę tych naszych działań. Po prostu muszę inaczej planować posty. Oddzielnie opisywać zabawy plastyczne.

      Usuń
    2. To teraz trzeba wdrożyć go w życie.

      Usuń
  9. Widok na miasteczko - niesamowity! Aż ciężko uwierzyć, że Tygrys ma tylko sześć lat:) W ogóle super maluje. Dużo się dzieje i używa kolorów. Moje dzieci najwięcej malują... ołówkiem (nawyk z angielskiej szkoły).
    Szopka rewelacyjna i serwetki też. Cudnie spędzony czas:)
    Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wreszcie rysuje. Długo się bronił. Kredki fruwały po domu :) A jak już się przemógł to kartek brakuje.
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Ja zostawiłam po kilka takich artystycznych prac swoich Dzieci, oglądam je po latach ze wzruszeniem😀🧡
    Pięknie spędzacie czas z Tygryskiem🤗
    Pozdrowionek gorących dla Was moc zasyłam🌼💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie i mi przyjdzie kiedyś zrobić selekcję. Póki co nie potrafię się rozstać z żadnym dziełem Tygrysa :)
      Uściski

      Usuń
  11. Super te tygrysie prace. Bardzo podobają mi się te z koralików. Jeśli chodzi o archiwizację prac to my po prostu pakujemy je do pudła i jak się zapełni wynosimy na strych. Próbowałam namówić syna do digitalizacji (byłam nawet skłonna je wywoływać)ale mocno protestował. U nas poza rysunkami cały dom jest obstawiony w cudach, które młody robi w ramach zajęć z ceramiki - świetne rzeczy już mu czasem wychodzą. A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też mamy takie pudło. Wpisuję datę, wkładam do pudła i tak, jak piszesz, jak się zapełni pójdzie na strych. Ceramika to fajna sprawa, do tego to też forma terapii. Tata Tygrysa zajmuje się gliną i od czasu do czasu coś tworzymy razem.

      Usuń