I stało się. Pewnego marcowego wieczora Tygrys oznajmił mi, że w zasadzie to już nie lubi, jak mu czytam i słucha tylko ze względu na mnie. ...

Tak to już ze mną jest, że albo nie piszę wcale, albo seryjnie. Idealna byłaby systematyczność, ale to już chyba niemożliwe. Przyjmuję to i ...

Dobrze, że nie robiłam żadnych postanowień na nowy rok związanych z blogiem. Choć zrobiłam takie związane z książkami. Zaplanowałam przeczyt...

Udało się. Nadrobiłam zaległości, choć może wspomnienia utrwalane na bieżąco, przyniosłyby więcej chwil, a przede wszystkim emocji, które na...

Czas na kolejne wspomnienia z minionego roku. Powoli zacierają się w pamięci. Czas je zapisać i otworzyć się na nowe; na to, co przyniesie N...

W ostatniej opowieści dotarłam do maja, który nie bez powodu zostawiłam na oddzielny wpis. Maj 2024 roku to ważna dla naszej rodziny, a prze...

Nowy Rok rozpoczęliśmy  z dobrymi książkami, ale o tym za jakiś czas. Tym razem ostatnie podsumowanie naszego czytelniczego roku 2024. Przec...