wtorek, 13 lipca 2021

Czerwcowe czytanie

Lato rządzi się swoimi prawami. Więcej czasu spędzamy na zewnątrz. Później układamy się do snu, co sprawia, że czasu na lekturę znacznie mniej. Lipiec będzie jeszcze skromniejszy. Sporo zaczętych tytułów piętrzy się na nocnym stoliku i czeka na swoją kolej. Ale nie ma tego złego. Jesienią/zimą nadrobimy. Za to cenię sobie powtarzalność pór roku i ich specyfikę. Za kilka miesięcy wszystko zwolni i będzie więcej czasu na książki. Póki co czerwcowe tytuły. 

1. Asia Olejarczyk, Pampiludki na szlaku szczęścia; Wydawnictwo Heaven

lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Sporo lektur o tematyce religijnej mamy za sobą i to różnego rodzaju, a mimo to Tygrys był zaskoczony, że Pampiludki również mieszczą się w temacie. Ciepłe opowiadania, w których towarzyszymy tytułowym bohaterom w ich codzienności. Dzielimy troski i radości, a przy okazji zgłębiamy znaczenie Ośmiu Błogosławieństw. 


2
. Gerard Fink, Starożytna Grecja; Wydawnictwo Atlas
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Tygrysowi seria "Co i jak" przypadła do gustu i przy okazji wizyty w bibliotece sięgnął po kolejny tytuł. Jak widzicie zainteresowanie światem starożytnym trwa. Według mnie książka za poważna, jak dla prawie Siedmiolatka. Sporo faktów, ciekawostek, ikonografii. Ale Chłopakowi się spodobała.


3. Melania Kapelusz, Mitologia. Przygody słowiańskich bogów; Wydawnictwo Egmont
domowa biblioteczka, czytana po raz pierwszy
Jestem oczarowana tą książką. Cieszę się, że znalazła się w naszej domowej biblioteczce. Zgłębialiśmy mitologię grecką i rzymską, a warto poznać ta nam najbliższą. Kilka pozycji przeczytaliśmy, ale ta jest najlepsza. Krótkie i napisane zrozumiałym dla Przedszkolaka językiem. A mnie oczarowała szata graficzna. Polecamy na przekór powiedzeniu "Cudze chwalicie, swego nie znacie".


4. Susanna Isern, Wielka księga super skarbów. To, co naprawdę się liczy;
Wydawnictwo Mamania
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Bardzo lubimy książki Autorki, ale ten tytuł nie przypadł nam do gustu. Na Tygrysie nie zrobił wrażenia. Wysłuchał, bo wysłuchał. A dla mnie tym razem opowiadania jakieś takie naciągane. Wielka księga super mocy bardziej do nas przemówiła i znalazła miejsce na domowej półce. 


5. Paulina Wilk, Przygody misia Kazimierza; Wilk&Król Oficyna Wydawnicza
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Tygrys od razu skojarzył, że chodzi o misia z oferty szwedzkiego sklepu. Prosta książeczka. Mnie nie porwała (choć pióro Autorki bardzo lubię). Nazbyt prosta i w moim odczuciu nudna. Synkowi z kolei  uroczy miś przypadł do gustu i chętnie wsłuchiwał się w opowiadania. A w końcu to Jemu ma się podobać. Może jak już zapomniałam o prostym, spokojnym życiu? 


6. Ewa Nowacka, Rogi Minotaura; Wydawnictwo Siedmiogród
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Tygrys posiada już sporą dawkę wiedzy z mitologii, więc mogliśmy pójść o krok dalej i sięgnęliśmy po książkę, która razem z bohaterami przeniosła nas w czasie i przestrzeni. Trafiliśmy na Kretę i zawarliśmy znajomość z mitycznym Ikarem, Dedalem i Ariadną. Przy okazji odświeżyliśmy sobie wiedzę. Chyba nie ma dziecka, który nie lubiłby podróży w przeszłość.


7. Chae Strathie, Myślisz, że tak ci źle? Życie dzieci w starożytnym Egipcie; Wydawnictwo Wilga
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Moje odczucia podobne, jak po przeczytaniu części o Grecji. Napisana z myślą, że ma wywołać uśmiech na twarzy najmłodszych. I wywoła po sporo w niej odniesień do fizjologii, które śmieszą dzieciaki w pewnym momencie życia. Tygrys nie jest tu wyjątkiem. Jak dla mnie niepotrzebne, niezbyt śmieszne, a wręcz obrzydliwe wtręty. I bez tego sporo w książce ciekawostek, które czytelnicy z pewnością zapamiętają. I nie musi być to wspólna szczotka do wycierania pupy w publicznych toaletach. Przed nami jeszcze Grecja. Synek zauważył, że jest i nie chce o tym zapomnieć. Ja mogłabym się obejść bez tej lektury. I w tym momencie cenię sobie wolność przy tych naszych książkowych zestawieniach. Mogę pisać o swoich odczuciach, a nie na siłę na potrzeby recenzji doszukiwać się plusów książki.


8. Wojciech Cesarz i Katarzyna Terechowicz; Wydawnictwo Literatura
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Kolejne nasze spotkanie z malamutem Winterem i jego stadem (kto czytał, ten wie :). Bez wątpienia pierwsza część była najlepsza. Śmialiśmy się przy czytaniu wszyscy troje. Kolejne nie trzymają takiego poziomu, ale Winter ma coś w sobie, że aż chce się sięgnąć po kolejną część.


9. Łukasz Wierzbicki, Wyprawa niesłychana Benedykta i Jana. Historia prawdziwa; Wydawnictwo Pointa
domowa biblioteczka, czytana po raz pierwszy
Oboje  z Tygrysem jesteśmy fanami twórczości Pana Łukasza. Sięgając po jego książkę mamy pewność, że czeka nas przygoda. Tak było i tym razem. O Janie z Grabowej Doliny i Benedykcie Polaku czytaliśmy już w książce o podróżnikach, ale wiedzieliśmy, że historia opowiedziana przez Autora Kazika to będzie przeżycie. Nie zawiedliśmy się. Dreszczyk emocji i spora dawka historii opowiedziana w ciekawy sposób. Polecamy i z pewnością sięgniemy po kolejne tytuły.


10. Wojciech Prus OP, O Elku, złamanym skrzydełku i nauce języków; Wydawnictwo W drodze
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Bardzo lubię fragment z Biblii, do którego odnosi się książeczka. W codzienności często do niego wracam, ale historia choć niesie ze sobą dobre przesłanie jest przegadana. W pewnym momencie Autor mógł spokojnie postawić kropkę i pozwolić dzieciom dojść do własnych wniosków. Ale jedno jest pewne: warto się uczyć języków. 


11. Justyna Święcicka i Paulina Sroczyńska, Gdzie jest kogut? Wydawnictwo Arkady
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Tygrys należy do grona muzeomaniaków i chętnie sięgamy do książek z muzeum w tle. Jak czytaliście w poprzednim wpisie, ostatnio odwiedziliśmy Muzeum Narodowe w Warszawie, w którym to toczy się akcja książeczki. Świetny pomysł na prezentację muzealnej kolekcji. Aż żałuję, że zapomniałam o tym tytule przy okazji wyjazdu (choć akurat tego muzeum nie mieliśmy w planie, spontaniczna decyzja), ale nic straconego. Wrócimy szukając obrazów z jej stronic. 


12. Anna Litwinekk, Awiatorzy. Podniebne przygody polskich lotniczek i lotników; Wydawnictwo Zank Emotikon
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Nie jestem fanką podróżowania samolotem, ale książkę czytałam z wielką pasją. Obawiałam się tylko, żeby Tygrysowi nie włączyła się przekora i nie odłożył jej na półkę. Chłopak tak ma, że jak tylko mama/tata czymś mocniej się zainteresują, automatycznie dana książka/gra przestaje ciekawić Synka. I taki moment przeżyłam przy tej lekturze. Na szczęście krótki, bo i Tygrys dał się ponieść opowieściom. Polecamy, a my na pewno wrócimy do tego tytułu. 


13. Dimiter Inkinow, Najpiękniejsze mity greckie; Wydawnictwo Media Rodzina
domowa biblioteczka, czytana po raz drugi
Tygrys ma fazę na książki z domowej półki i wybrał mity. Nic nowego. Na szczęście to opracowanie sama bardzo lubię. Z humorem, nic nie ujmując treści. Ostatnio czytane w styczniu. 
 

14. Jarosław Gryguć, Jak w Gnieźnie królów koronowano?; Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie 
domowa biblioteczka, czytana po raz pierwszy
Przy okazji tej książki po raz kolejny zachęcam do przeglądania oferty wydawniczej muzeów. Mają naprawdę dobre, oparte na solidnej wiedzy, a do tego pięknie wydane książki. Tak, jak ta o naszych królach. Tygrys z zainteresowaniem słuchał i przeglądał kolejne ilustracje. Szkoda tylko, że aplikacja już nie działa.


15. Anna Czerwińska - Rydel, Ziuk. Opowieść o Józefie Piłsudskim; Wydawnictwo Literatura
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
W naszym domu od jakiegoś czasu słychać wystrzały, salwy i inne wojenne odgłosy. Weszliśmy w fazę fascynacji wojskowością, a w niej ważnymi osobami z historii, m. in. Józefa Piłsudskiego. Być może za jego sprawą Tygrys ma nowy plan na życie - chce zostać generałem. Książka świetnie napisana. Zachęciła nas do sięgania po inne tytuły Autorki. Dobrze poprowadzona opowieść, akcentująca dzieciństwo i młodość Ziuka. Dzięki temu wiemy, jaki fundament dostał przyszły Marszałek Polski od swoich rodziców. Na czym budował swoje życie. Do tego sporo ikonografii wplecionej w szatę graficzną. Po przeczytaniu książki z pewnością odwiedzimy Muzeum w Sulejówku. 


16. Agnieszka Stążka - Gawrysiak, Self-Regulation. Szkolne wyzwania. Opowieści dla dzieci o tym, jak działać, gdy emocje biorą górę; Wydawnictwo Znak Emotikon
lokalna biblioteka, czytana po raz pierwszy
Chętnie sięgamy po wszystkie książki, którą mogą pomóc Tygrysowi w samoregulacji. To już kolejna, którą Chłopak z chęcią słuchał. Opowiadanie osadzone w codzienności Jego rówieśników, podobne problemy to zalety tego tytułu. Co więcej pokazują sytuacje, przed którymi za chwilę stanie Synek, co tego w kontekście pandemii. Polecam wszystkim powakacyjnym pierwszoklasistom i ich rodzicom, bo ci również znajdą słowo dla siebie. To mądra książka.


Tygrys nie rwał się do czytania, ale kilka tytułów dorzucamy...




A jak u Was wygląda sytuacja z lekturą na wakacjach? Czytacie czy raczej oddajecie się aktywnościom na zewnątrz?

3 komentarze:

  1. Obecnie książek czytamy mniej. Więcej czasu poświęcamy na zabawy w basenie oraz na spacery z psem. Widzę, że synek bardzo potrzebuje ruchu i przebywania na powietrzu z nami aktywnie, więc się dostosowaliśmy do tego. Coś za coś. Jednak nie zapomnieliśmy całkiem o książkach i mamy kilka fajnych tytułów na półce.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Dni są długie, więc jest czas na spacery i czytanie :)
    Seria "Myślisz, że tak ci źle" mnie akurat przypadła do gustu i zaśmiewałam się razem z dziećmi. Czasem lubię taki humor :P
    Wierzbickiego lubimy, a tej książki jeszcze nie czytaliśmy.
    No i zaciekawiłaś mnie z tym psem Winterem, tego nie znamy.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas poziom czytelnictwa spada od kwietnia - książka przegrywa teraz nie tylko typowymi aktywnościami na świeżym powietrzu ale też z filmem - raz w tygodniu oglądamy sobie wieczorem jakąś dziecięcą długometrażówkę na Netflixie. Jeszcze w czerwcu młody przeczytał w ramach lektur Lottę z ulicy Awanturników, do tego kolejny tom Tappiego i po raz kolejny "Jak to działa. Ciało człowieka" Nikoli Kuchraskiej - rewelacyjna książka, do której co jakiś czas wracamy. Teraz czytamy książkę, którą syn dostał na zakończenie roku w szkole Wojciech Gil opowiada o Lesie - jak ktoś lubi taką tematykę to książka jest super - wiele przystępnie podanych informacji i ciekawostek. Coś czuję, że jeszcze nabędziemy jakieś pozycje z tej serii. Córka przeżywa fascynację strażakami więc czytamy wszystko co na ten temat wpadnie nam w ręce ;-) .

    OdpowiedzUsuń