tag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post6853365672555998385..comments2024-02-02T20:29:17.015+01:00Comments on Tygrys i My: Fatalny poniedziałek i sympatyczne niedziele tygrysimyhttp://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comBlogger29125tag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-26298577264837255992016-01-20T19:15:46.834+01:002016-01-20T19:15:46.834+01:00Na szczęście nasi Panowie stają na wysokości zadan...Na szczęście nasi Panowie stają na wysokości zadania :) Uściski dla obu :)<br />tygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-10553101777029156282016-01-17T19:01:32.766+01:002016-01-17T19:01:32.766+01:00Cieszę się ze tez masz dobrego Meza :) to na prawd...Cieszę się ze tez masz dobrego Meza :) to na prawdę duże szczęście które spotkalo i mnie i Ciebie.<br />Zatrucie to masakra jakaś.. nie wiadomo co robić.Najważniejsze ze minelo.<br />Buziaki :*Mama Smerfetkihttps://www.blogger.com/profile/05943257473787902022noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-5679957500252236152016-01-12T21:40:33.809+01:002016-01-12T21:40:33.809+01:00Na szczęście to był tylko jeden dzień. Mam nadziej...Na szczęście to był tylko jeden dzień. Mam nadzieję, że powtórka nie prędko nastąpi.<br />Mam nadzieję, że z czasem uda nam się zachęcić bliskich na jakiś jeden większy prezent urodzinowy czy gwiazdkowy, żeby za dużo dupereli nie przewracało się bez sensu po domu. I oby każdy spacer z Dziadkami nie kończył się drobiazgiem. A widzę, że Tygrys już rozumie że dostaje nowe autko.tygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-23975987087900003342016-01-12T21:31:13.268+01:002016-01-12T21:31:13.268+01:00Dobrze, że już się lepiej czujesz, jak ja ostatnio...Dobrze, że już się lepiej czujesz, jak ja ostatnio byłam chora to patrzyłam jak dziewczynki rzucają po całej kuchni chrupkami z mlekiem i nie miałam siły (ani ochoty) nawet wstać z łóżka. <br />Co do zabawek to u nas jest podobnie, już nie mam ich gdzie trzymać, wczoraj musiałam zamówić nową szafkę, tylko gdzie ja te kolejne szafki pomieszczę :)ON ONA I DZIECIAKIhttps://www.blogger.com/profile/09748692191013366338noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-26711472494260083262016-01-12T20:54:03.358+01:002016-01-12T20:54:03.358+01:00Faktycznie jakiś wewnętrzny radar. Szkoda, że nie ...Faktycznie jakiś wewnętrzny radar. Szkoda, że nie działa w drugą stronę. <br />Na szczęście nie mogę narzekać na Tatatu. Wcale nie ma łatwiej, bo wraca z pracy zmęczony i zajmuje się Tygrysem. Nie ma wyjścia, bo Młody jest bardzo stęskniony. I z zasypianiem ułożyło się tak, że czuwamy na zmianę. Jednego wieczoru ja, drugiego Mąż. Chyba, że któreś niedomaga. <br />Mieliśmy z Tygrysem rok dla siebie, więc nie powinnam narzekać. Ale wiadomo - do dobrego człowiek się szybko przyzwyczaja :)tygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-45503649720783822362016-01-12T20:45:56.981+01:002016-01-12T20:45:56.981+01:00Pewnie nie raz zdarzy mi się chorować przy maluchu...Pewnie nie raz zdarzy mi się chorować przy maluchu, ale dobrze, że mogę liczyć na wsparcie bliskich. W poniedziałek był Mąż, a we wtorek rodzice w pogotowiu. Dobrze, że mi odpuściło.<br />Sporo zabawek dostaliśmy, więc wrócą do swoich domów, ale od urodzin to pojawiło się ich naprawdę sporo. Część zostawiliśmy u Dziadków, żeby nie wozić ze sobą.<br />Uściskitygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-53533163569554751392016-01-12T20:34:33.912+01:002016-01-12T20:34:33.912+01:00Ja też mam obawy czy Mama ta radę z małym żywiołem...Ja też mam obawy czy Mama ta radę z małym żywiołem. Są chwile, kiedy sama jestem zmęczona, a Mama przecież jest starsza i do tego choruje. Ale zobaczymy. Jak nie ogranie będziemy myśleć, co dalej.<br />Ja też zabiegałam o kontakty, ale odpuściłam. Nic na siłę. Ważne, że mamy dobry kontakt z tą jedną parę.<br />Podejrzewam, że to ten sam model wywrotki :) Od listopada nr jeden wśród zabawek. <br />Buźkatygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-48905160683449379382016-01-12T20:10:26.032+01:002016-01-12T20:10:26.032+01:00Pierwsze koty za płoty. Choć Mąż wrócił w dobrym m...Pierwsze koty za płoty. Choć Mąż wrócił w dobrym momencie, bo z każdą godziną było coraz trudniej. <br />Ta moja kuzynka to z deszczu pod rynnę. Facet niewiele różni się od Tatusia (jej). <br />Nie wiem czy Tygrys nie wyczuwa moich nastrojów, bo teraz najchętniej nie schodziłby z rąk, a jak jestem w pionie, to trzyma się nogi.<br />Buziakitygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-24629111459340518802016-01-12T18:45:11.455+01:002016-01-12T18:45:11.455+01:00Nie ma nic gorszego jak choroba przy tryskajacym e...Nie ma nic gorszego jak choroba przy tryskajacym energia dziecku... :/<br />Moj malzonek ma jakis radarek i jak zle sie czuje, to praktycznie za kazdym razem musi zostac po godzinach... ;) W ogole, niestety nalezy do tej grupy facetow, ktorzy uwazaja, ze "no przeciez napewno nie jest tak zle!". Na moja prosbe, zeby przyjechal jak najszybciej, slysze ze jakos wytrzymam ta godzinke dluzej. :( Owszem, jak poprosze, zajmie sie dziecmi, ale z taka laska, ze rzygac sie chce. :( Wychodzi na to, ze matka to cyborg i nie odczuwa slabosci...<br /><br />Wierze, ze ciezko Ci na mysl o powrocie do pracy... Tutejszy system - 12 tygodni macierzynskiego, ma jedna, malutka zalete. Czlowiek tak krotko jest na urlopie, ze zanim sie przyzwyczai, juz musi wracac. ;)Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-52166638482683554442016-01-12T15:35:47.245+01:002016-01-12T15:35:47.245+01:00Oj tak, chorowanie z maluchem w domu nie lada wycz...Oj tak, chorowanie z maluchem w domu nie lada wyczyn i ten strach.. dobrze, ze tatatu pospieszył z pomocą. Życzę zdrówka. Mnie ścięła paskudna angina jak Tola miała kilka tygodni, ciężko było ogarnąć karmienie piersią a co dopiero całą resztę, kosmos.<br />Mąż kuzynki, ech, widać wziął słowa z reklamy dosłownie..<br />A zabawki - oj uwierz mi, jeszcze wiele Wam się ich pojawi i co najśmieszniejsze, to nie wy je kupicie. Kiedyś jeszcze nad tym panowałam, teraz powoli przestaję, ale kiedyś z tego wyrosną i z nostalgią bedziemy je wydawać innym. Buziaki!Iwosiahttps://www.blogger.com/profile/16953795771783362437noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-3638591073440537282016-01-11T22:48:05.170+01:002016-01-11T22:48:05.170+01:00Ja wracam do pracy za niecałe dwa miesiące i też j...Ja wracam do pracy za niecałe dwa miesiące i też jestem przerażona. Moi rodzice niestety pomimo najlepszych chęci nie dadzą rady zajmować się naszym tryskającym energią Reniferkiem. Szukamy prywatnego żłobka, ale nie dość, że ceny straszne to brak miejsc. Mamy jeszcze dwa na liscie, ale zobaczymy. Jeden z angielskim. Tu mam wątpliwości, bo Mała ma zaburzenia rozwoju mowy. Prawie nic nie mówi po polsku (dosłownie parę słów -podejrzenie alalii), a tu angielski. Ja byłam chora raz, odkąd mamy córkę, zresztą to od niej zaraziłam się jakimś koszmarnym wirusem górnych dróg oddechowych i niedość, że sama walczyłam niemijającym bólem gardła i ledwo zipałam, bo miałam gorączkę i stany omdleniowe jako dodatek, to jeszcze musiałam zajmować się chorą córką, mąż pomagał dopóki sam się nie rozłożył, potem polegli moi rodzice, a na końcu teściowie:). My mamy kontakt z kilkoma parami z kursu, ale to głównie ja o to zabiegałam, bo zaraz po kursie zadzwoniłam, nawiązałam znajomość:), Wasza wywrotka do złuszenia przypomina mi tę, która stoi u nas:). Buziaki cathyyyhttps://www.blogger.com/profile/03145019378094573185noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-23090212953991612502016-01-11T22:12:47.285+01:002016-01-11T22:12:47.285+01:00Współczuję, przeżyłam kilka chorób przy dziewczyna...Współczuję, przeżyłam kilka chorób przy dziewczynach i zawsze to jest mega wyzwanie, żeby przetrwać. Dobrze, że Mąż przybył z pomocą. A facet kuzynki? Przykro czytać. <br />Domyślam się, jak te dwa miesiące Cię pewnie przerażają... <br />Trzymajcie się. Czytam, że Mąż lepiej- to super!mamadwochcorekhttps://www.blogger.com/profile/11898315962827039157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-69474177589929573212016-01-11T21:50:57.319+01:002016-01-11T21:50:57.319+01:00Jest dobrze. U Męża kryzys minął. Uf.
Bardzo nam z...Jest dobrze. U Męża kryzys minął. Uf.<br />Bardzo nam zależało na znajomości z jakąś parą z kursu. Wiadomo - podobne problemy, wątpliwości. Także cieszę się, ze trafiliśmy na tak fajnych ludzi.<br />Musimy dać radę. Szkoda tylko, że ten rok tak szybko zleciał.<br />Buziakitygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-57374612575195494192016-01-11T21:49:19.104+01:002016-01-11T21:49:19.104+01:00U nas podobnie. W czasie mojej niedyspozycji, Tygr...U nas podobnie. W czasie mojej niedyspozycji, Tygrys najchętniej nie schodziłby mi z rąk. Przeżyłam przy Nim już przeziębienie, niskie ciśnienie, ale zatrucie było najtrudniejsze.<br />Nowa rzeczywistość wymaga dość sporo poważnych zmian. Mam nadzieję, że nas nie przerośnie. tygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-75395230255512544512016-01-11T21:47:02.893+01:002016-01-11T21:47:02.893+01:00Już słyszę, jak zegar tyka. Niestety. Już słyszę, jak zegar tyka. Niestety. tygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-27301718415723640882016-01-11T21:46:10.952+01:002016-01-11T21:46:10.952+01:00Na pierwszym spotkaniu pomyślałam, że z tą parą to...Na pierwszym spotkaniu pomyślałam, że z tą parą to na pewno się nie zaprzyjaźnimy. A wyszło inaczej. To jedyne małżeństwo, z którym mamy kontakt. Okazało się, że nam po drodze.<br />To prawda, nie każda kobieta ma takie wsparcie. Niestety to, co dla nas wydaje się oczywiste, nie dla każdego takie jest. tygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-37904716352696736422016-01-11T21:43:54.193+01:002016-01-11T21:43:54.193+01:00To prawda. Mężu, dziękuję :)To prawda. Mężu, dziękuję :)tygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-30967427188991600352016-01-11T21:43:16.242+01:002016-01-11T21:43:16.242+01:00Podejrzewam, że histerie będą wracać. Po prostu ni...Podejrzewam, że histerie będą wracać. Po prostu nie przy każdym Tygrys czuje się dobrze. Akurat ci znajomi mu pasowali. Nam zresztą też :)<br />Uwierz, że to nie jest normalna sytuacja tzn. opieka męża. Także buziaki w stronę naszych Panów.<br />Tygrys zostaje z Babcią. Nie powinnam narzekać, ale ja jestem najzwyczajniej w świecie zazdrosna. I szkoda mi, że nie będę obserwować Młodego na co dzień.<br />Uściskitygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-85665778859580030872016-01-11T21:39:27.176+01:002016-01-11T21:39:27.176+01:00Z orszaku zrezygnowaliśmy, bo Tygrys zachorował. D...Z orszaku zrezygnowaliśmy, bo Tygrys zachorował. Dzień przed było już w miarę dobrze, ale nie chcieliśmy ryzykować, że zmarznie i wrócimy do punktu wyjścia.<br />Połowa zabawek leży już w szafie. Będę wymieniać raz na jakiś czas.<br />Uściski tygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-24069784712337294002016-01-11T21:37:48.030+01:002016-01-11T21:37:48.030+01:00Do pracy muszę wrócić. Sama siebie zaskoczyłam, bo...Do pracy muszę wrócić. Sama siebie zaskoczyłam, bo jestem pracoholikiem i myślałam, że będę tęsknić za pracą. Nie tęsknię, nie chcę wracać. Wolałabym zostać z Tygrysem, ale niestety. Młody zostaje z Babcią. Cieszę się, że nie muszę Go oddać do żłobka, ale bardzo mi szkoda wspólnego czasu. Organizacji się nie boję. Zajdą pewnie duże zmiany, ale damy radę.<br />Tygrys zaskoczył nas bardzo na spotkaniu z tymi znajomymi. Naprawdę rzadko się zdarza, żeby tak szybko nawiązał z kimś kontakt. Z moich obserwacji wynika, że akceptuje pewien rodzaj ludzi - spokojnych, łagodnych, życzliwych. tygrysimyhttps://www.blogger.com/profile/17887577386600371032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-14757713157505309612016-01-11T21:02:27.503+01:002016-01-11T21:02:27.503+01:00Dobrze, że już czujecie się lepiej. Niech już żadn...Dobrze, że już czujecie się lepiej. Niech już żadne choróbska nie dotykają nikogo z Waszej Trójki.<br />Miło się czyta o tym, że macie kontakt ze znajomymi z kursu. Takie znajomości są.<br />Co do powrotu do pracy - domyślam się, że nie będzie to łatwe i będzie wymagało czasu, żebyście wszystko sobie poukładali na nowo. Nie wątpię jednak w to, że dacie radę.<br /><br />Uściski;*Agahttps://www.blogger.com/profile/05629038922801412016noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-23669013047639844202016-01-11T16:42:47.422+01:002016-01-11T16:42:47.422+01:00Oj tak, choroba z dzieckiem u boku (albo jeszcze g...Oj tak, choroba z dzieckiem u boku (albo jeszcze gorzej - stale uwieszonym u szyi) to nic przyjemnego. Ja też kiedyś tak się strułam, że zdążyłam tylko przekazać Młodego mężowi, kiedy ten wrócił z pracy, a potem dosłownie godzinę spędziłam w toalecie i prawie zemdlałam z wycieńczenia. Nasz Bąbel ma jeszcze takie "wyczucie", że właśnie w takie dni mojej niedyspozycji jest najbardziej wymagający, stale domaga się rozrywki i nie zadowala byle czym ;)<br /><br />Super, że utrzymujecie kontakt ze znajomymi z kursu - i że Tygrys się do nich przekonał :) Mam nadzieję, że i tę nową rzeczywistość uda się Wam szybko ogarnąć i satysfakcjonująco poukładać bez szkody dla nikogo :)www.naszebabelkowo.plhttps://www.blogger.com/profile/15691287071865950395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-19293715003316707872016-01-11T14:47:51.451+01:002016-01-11T14:47:51.451+01:00To paskudny byl poniedziałek,ja pamiętam że bardzo...To paskudny byl poniedziałek,ja pamiętam że bardzo dawno miałam zapalenie płuc a byłam sama z dziećmi bo mąż pracował wtedy w delegacji i był tylko na weekendy w domu . Nie dało się leżeć w łóżku. Jeszcze dwa miesiące,no niestety zlecą szybko ale jakoś poukładacie sobie wszystko. Tygrysek do schrupania:)Iskrahttps://www.blogger.com/profile/06474773902543799633noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-18013825942341648102016-01-11T14:20:24.874+01:002016-01-11T14:20:24.874+01:00Ale słodki jest Wasz Tygrysek:-) Fajnie, że macie ...Ale słodki jest Wasz Tygrysek:-) Fajnie, że macie zaprzyjaźniona parę z OA, z którą się spotykacie. I super, że możesz liczyć na pomoc męża. Zapewne nie wszystkie kobiety mają wsparcie mężów. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14284212607419825001noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2419570960591839660.post-20581615548151797282016-01-11T12:00:32.437+01:002016-01-11T12:00:32.437+01:00oj tak nie ma nic gorszego niż choroba i maluch w ...oj tak nie ma nic gorszego niż choroba i maluch w domu w tym samym czasie bez pomocy kogoś trzeciego. Brawo dla mężusia że się wykazał:* kobieta-na-szpilkachhttps://www.blogger.com/profile/13537038271614547654noreply@blogger.com