… co chwilę dopomina się Tygrys. A krążkami można bawić się na różne sposoby. Budować wieże, po czym je rozburzać (jak mawia sam zainteresowany). Utrwalać kolory. Dobierać parami. Wreszcie układać w odpowiednich miejscach na palecie, która jest nieodłącznym elementem krążków. A układać można długo, nawet 1,5 godziny. To chyba niezły wynik, jak na 3,5-latka. I codziennie po kilka razy. Do tego rodzice się cieszą, bo to nie jest kolejna plastikowa zabawka i jedyne dźwięki, jakie można przy niej usłyszeć - to dziecięca radość i zachwyt rodziców, a nie elektroniczne, od których uszy bolą. Mało tego - zabawka jest drewniana. Rodzimej produkcji. Edukacyjna, ale z tych, które uczą przez zabawę.
Od dawna zaglądałam na stronę Wydawnictwa Epideixis i zachwycałam się zabawkami/pomocami, czekając aż Tygrys osiągnie wiek zalecany przez twórców (4+). Nie wytrzymałam i z początkiem września zaopatrzyłam go w Wyprawkę Przedszkolaka PALETA. Dobrze, że nie czekałam dłużej, bo okazało się, że zgodnie z nazwą jest to idealna zabawka dla przedszkolaka. W ciągu minionych miesięcy Synek chętnie do niej sięgał, ale w ostatnich dniach to przy PALECIE spędza najwięcej czasu.
Czym jest PALETA? To drewniana okrągła podstawa z otworami na kolorowe klocki, przez nas zwane krążkami. Nawiązuje do palety malarskiej, w której klocki/krążki imitują plamy farby. Na tarczy zamontowane są dwa niewielkie kołki, na których osadzamy tarcze z zadaniami do rozwiązania. Zadanie są różnorodne: rozpoznawanie kolorów, łączenie w pary pasujących do siebie obrazków, dobieranie cieni do przedmiotów... Dziecko wybiera obrazek spośród dwunastu w centrum PALETY, a do niego dobiera właściwy na otoku koła, zaznaczając go krążkiem w odpowiednim kolorze, z otworem lub bez. Na początku wydaje się to skomplikowane, ale tylko przez chwilę.
Dla przedszkolaków przewidzianych jest 6 zestawów. My do tej pory bawiliśmy się z dwoma (WP1 i WP2). Z większością zadań Tygrys nie miał problemu i potraktowaliśmy je jako utrwalenie wiedzy. Poprawka... jako dobrą zabawę. Dlatego cieszę się, że nie czekałam dłużej z zakupem PALETY. Nie oznacza to jednak, że za chwilę Synek z zabawki wyrośnie. Wręcz przeciwnie. PALETA “rośnie” wraz z dzieckiem. Wystarczy, że zaopatrzymy się w kolejne zestawy tarcz. Teraz dla przedszkolaka, a za kilka lat dla uczniaka.
PALETA, podobnie jak puzzle, potrafi zatrzymać Tygrysa na długo. Uczy spostrzegawczości, koncentracji uwagi, wytrwałości. Wzbogaca słownictwo. Ćwiczy analizę i syntezę wzrokową. Kategoryzację. Analogie. Same plusy (jedyny minus - w zestawie WP2 kolor czerwony i pomarańczowy mają tak zbliżone odcienie, że mamy problem, żeby je odróżnić).
Przyznaję, że spośród tych licznych zalet, skusiły mnie również widoki samodzielnej zabawy przez Tygrysa, choć przez chwilę :) A PALETA daje możliwość indywidualnej pracy dziecka od początku do końca, ponieważ ma opcję samokontroli. PALETA z krążkami/klockami to tzw. zestaw kontrolny. Maluch po rozwiązaniu zadań odwraca tarczę rewersem do góry i może sprawdzić czy udzielił prawidłowych odpowiedzi. Samo przekładanie karty daje Tygrysowi satysfakcję, nie mówiąc już o radości z poradzenia sobie z zadaniami. Póki co PALETA służy do zabawy grupowej. Dla Tygrysa zabawa bez rodziców, to żadna zabawa, ale nie stanowi to dla nas problemu, bo wszyscy doskonale spędzamy czas z PALETĄ.
Więcej o Systemie PALETA - TĘDY
Znamy to wydawnictwo , jest bardzo często polecane i prezentowane na spotkaniach dla blogerek. Mamy z niego już kilka publikacji - ale na pewno na tym się nie skończy :)
OdpowiedzUsuńI my mamy ochotę na więcej :)
UsuńWygląda na świetną zabawę :)
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńSuper :) Bardzo rozwijające :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńWygląda super! :)
OdpowiedzUsuńI jest :)
UsuńWyglada interesujaco. Potworki pewnie musialyby siegnac po wersje dla szkolniakow, ale nawet nie wiem czy Paleta jest to do dostania. ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowania ta druga wersja. Polecam jeszcze PUS.
UsuńWcale się Tygryskowi nie dziwię, bo to fajna zabawa!Podobają mi się produkty tego wydawnictwa!
OdpowiedzUsuńJa czekałam na moment, w którym do nich sięgniemy.
UsuńWiele pozycji tego wydawnictwa jest świetnych, wcale się nie dziwię, że Tygrysowi także się spodobało.
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńRozburzać <3 Uwielbiam dziecięce słowotwórstwo.
OdpowiedzUsuńO tak... Żałuję, że nie wszystko udaje mi się w porę zapisać.
UsuńPaleta jest genialna.
OdpowiedzUsuńMy korzystamy z tych dla szkolniakow
My mamy bazę, która długo posłuży :)
UsuńFajne, lubimy takie zabawki :)
OdpowiedzUsuńA co tam na budowie piszczy? :) chetnie poczytam, dawno nie bylo wzmianki.
ściskam :*
Fajne.
UsuńAż sprawdziłam, kiedy ostatnio pisałam o budowie. Prawie rok temu, we wrześniu. Sporo się przez te miesiące działo (choć akurat nie na budowie), do tego Tygrys wydłużył sobie dzień, co odbija się częstotliwością wpisów. I tak szczerze mówiąc ciężko wrócić po takiej przerwie. Ale zmobilizowałaś mnie :) Może wkrótce coś skrobnę.
Rewelacja! Lubię czytać Twoje recenzje, bo zawsze coś ciekawego dla nas wypatrzę;) Aktualnie z Groszkiem zachwycamy się książkami poleconymi przez Ciebie, które zresztą były jednymi z pierwszych jakie kupiłam. Na zaś;)
OdpowiedzUsuńTa paleta też wygląda bardzo obiecująco:)))
Bardzo mi miło. Ciesze się, że książki się sprawdziły. Paletę możesz spokojnie kupować na zaś :)
UsuńPozdrawiam
Znamy i bardzo lubimy !
OdpowiedzUsuńSuper, mój synek jeszcze za mały, ale zapisuję sobie na przyszłość. Dzięki za pomysł.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Synkowi się spodoba.
UsuńBardzo lubię element samokontroli w tego typu "zabawkach".
OdpowiedzUsuńTo chyba pierwsza taka zabawka u nas.
UsuńFantastyczna sprawa taka paleta.Mój synek ma skonczone 3 latka ale interesują go już takie zabawki więc pomyślę nad nią.
OdpowiedzUsuńPolecamy
UsuńNie dziwię się :) Rzeczywiście świetnie wygląda ta gra :D
OdpowiedzUsuńI wciąga :)
Usuń